Szalejąca w sklepach drożyzna i rekordowa inflacja dotykają niemal wszystkich. Wyjątkowo dotkliwie odczuwają ją seniorzy, którzy niejednokrotnie muszą wybierać między zakupami, opłatami a wykupem leków. Lewica, w trosce o seniorów, przygotowała rozwiązania, które pozwolą przyjść z pomocą najstarszym Polkom i Polakom.
„Klub poselski Lewicy złożył projekt ustawy o drugiej waloryzacji rent i emerytur. To jeden z punktów programu Bezpieczny Senior, opartego na trzech filarach. Te filary, to waloryzacja rent i emerytur, leki po 5 zł i emerytura wdowia. Wszyscy wiemy, że szalejąca inflacja i drożyzna powodują, że seniorzy i osoby starsze potrzebują wsparcia. Często muszą wybierać, czy wykupić leki, czy zapłacić rachunki, czy może pomóc dzieciom w spłacie kredytu” – zauważyła Małgorzata Moskwa-Wodnicka, wiceprezydent Łodzi.
Samorządowczyni stwierdziła, że taka sytuacja nie może się utrzymywać. Zwróciła też uwagę na list premiera Mateusza Morawieckiego skierowany do seniorów, w którym zapewniał, że miarą odpowiedzialności państwa jest zagwarantowanie godności osobom najsłabszym. Przypomniała, że Klub Lewicy już 20 kwietnia złożył projekt ustawy zakładający drugą waloryzację rent i emerytur o 12%. Polityczka Lewicy zapewniła, że druga waloryzacja rent i emerytur nie zakłada likwidacji 13. i 14. emerytury.
„Drugim filarem programu bezpieczny senior są wdowie emerytury. Dziadkowie i babcię to wielki skarb, wiedzą o tym wszyscy wnuczkowie, natomiast dziadkowie i babcie to także wzajemne bezpieczeństwo finansowe. Zdecydowanie łatwiej jest się utrzymać, będąc we dwójkę. Często zdarza się tak, że po odejściu jednego z małżonków, druga osoba popada w problemy finansowe” – mówił Grzegorz Majewski, Sekretarz Łódzkiej Rady Wojewódzkiej Nowej Lewicy.
Dotychczas, po śmierci współmałżonka, istnieje możliwość zachowania własnego świadczenia lub przejścia na rentę rodzinną w wysokości 85% świadczenia zmarłego małżonka. Rozwiązanie Lewicy zakłada możliwość zachowania własnego świadczenia, powiększonego o 25% świadczenia zmarłego małżonka lub otrzymywać świadczenie zmarłego współmałżonka, powiększono o 25% własnego świadczenia. Polityk zwrócił uwagę, że rozwiązania takie funkcjonują w Niemczech, Włoszech, czy w Republice Czeskiej.
„Trzecim filarem naszego programu są leki po 5 zł. Klub poselski Lewicy złożył projekt ustawy refundacyjnej, po to, aby leki na receptę były bezpłatne lub kosztowały maksymalnie 5,88 zł. Zapewnienie tanich leków jest konieczne do zachowania ciągłości leczenia i pozwoli uniknąć sytuacji, w której senior zmuszony jest wybierać, czy wykupić leki, czy opłacić rachunki” – podkreślał radny Krzysztof Makowski, szef Klubu Lewicy w Radzie Miejskiej w Łodzi.
Polityk zwrócił uwagę, że już dziś leki są refundowane przez państwo w wysokości 74%, co oznacza, że koszt wprowadzenia leków po 5 zł byłby dla państwa niewielki. Lewica chce też pełnej transparentności przy wyborze leków refundowanych.