fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Co chcą ukryć sędziowie paraTrybunału? Domagamy się odtajnienia oświadczeń majątkowych!

Każda osoba publiczna, pracująca za pieniądze podatników, ma obowiązek składania jawnych oświadczeń majątkowych. Dotyczy to zarówno radnych, parlamentarzystów, wyższych urzędników państwowych, jak i sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Przejrzystość i jawność życia publicznego to podstawy demokracji, a obywatele mają prawo wiedzieć, skąd pochodzi majątek osób, którym płacą za pełnienie ich funkcji.

 

Politycy Lewicy dopytują, co mają do ukrycia sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, skoro postanowili utajnić swoje oświadczenia majątkowe.

 

„Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska zataiła oświadczenie majątkowe Julii Przyłębskiej, z kolei prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska utajniła oświadczenia majątkowe sędziów Trybunału Konstytucyjnego. My oczywiście uważamy, że działania i pani prezes Trybunału Konstytucyjnego i prezes Sądu Najwyższego są działaniami bezbarwnymi bowiem zgodnie z art. 14. Ustawy o Statusie Sędziów Trybunału Konstytucyjnego, która została przyjęta w 2016 roku, przez obecną partię rządzącą, obie panie nie miały takich uprawnień” – mówił Michał Olejniczak, radny Lewicy w łódzkiej Radzie Miejskiej.

 

Samorządowiec Lewicy podkreśla, że oświadczenia sędziów Trybunału Konstytucyjnego powinny być jawne i każda osoba ma prawo zapoznać się z takim oświadczeniem. Dodał, że jako samorządowiec, podobnie jak poseł Trela, nie ma problemu z udostępnieniem oświadczenia majątkowego do wglądu każdemu, kto chce się z nim zapoznać, ponieważ jest to obowiązek osób publicznych, a takimi osobami są też sędziowie Trybunału Konstytucyjnego.

 

„Coś z tą władzą jest nie tak, skoro osoby, które mają coś na sumieniu, chcą utaić, jaki mają majątek. Premier Morawiecki publicznie obiecywał, że nie ma żadnych tajemnic i pokaże majątek swój i małżonki. Do tej pory majątek pani Morawieckiej jest ściśle tajny, a ze śledztw dziennikarskich i z szeroko rozumianej więc medialnej wiemy, że tam są bardzo duże miliony złotych” – stwierdził poseł Lewicy Tomasz Trela. „Dzisiaj mamy utajnione oświadczenie majątkowe sędziów Trybunału Konstytucyjnego. No pytanie jest takie, co ma takiego w tym oświadczeniu majątkowym pani Krystyna Pawłowicz, że boi się pokazać je opinii publicznej. Jeżeli legalnie pracuje, jeżeli legalnie zarabia, jeżeli legalnie i zgodnie z prawem kupuje nieruchomości bądź majątek ruchomy i wpisuje to do oświadczenia majątkowego, to nie ma się czego obawiać” – dodał łódzki parlamentarzysta.

 

Zdaniem posła Lewicy, biorąc pieniądze podatnika, należy pokazywać czarno na białym swój majątek i źródła jego pochodzenia. Jak dodał, sam składa oświadczenia majątkowe od lat, był sprawdzany wielokrotnie przez odpowiednie instytucje i nie ma z tym żadnych problemów. Przedstawiciele Lewicy poinformowali też, że w związku z utajnieniem oświadczeń majątkowych członków Trybunału Konstytucyjnego, wystąpili z wnioskami o udostępnienie informacji publicznej. Zaznaczył, że jeśli ktoś postępuje zgodnie z prawem, to nie ma się czego obawiać i nie ma powodu ukrywać swojego majątku.

 

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem