Rośnie liczba zachorowań na COVID, a setki ludzi umierają każdego dnia, tymczasem rząd PiS nie podejmuje działań w obawie o notowania sondażowe. Politycy Lewicy postanowili ponownie zaapelować do PiS o działania i przypomnieć swoje pomysły na walkę z koronawirusem, które ugrupowanie przedstawiło na ubiegłotygodniowym spotkaniu z Marszałek Sejmu Elżbietą Witek.
"Od początku pandemii, na COVID zmarło już 83 tysiące ludzi. To prawdziwa wojna, którą PiS przegrywa, a wszystko dlatego, że mamy nieodpowiedzialny i niekompetentny rząd. Politycy PiS obrali sobie strategię przeczekania, uważając, że jakoś to będzie, a kto ma umrzeć, ten umrze" - mówiła posłanka Anita Sowińska, współprzewodnicząca Nowej Lewicy w województwie łódzkim.
Parlamentarzystka zauważyła, że w czasie, kiedy potrzeba mądrego i konsekwentnego przywództwa, partia rządząca kapituluje. Zdaniem polityczki to pokazuje, w jaki sposób PiS zarządza państwem i kryzysami. Wyraziła obawy, w jaki sposób rząd podejdzie do kryzysu migracyjnego, klimatycznego czy kryzysu suszy, skoro nie potrafi skutecznie walczyć z pandemią koronawirusa. Zapewniła, że Lewica jest odważna i konsekwentna, a sposoby na walkę z COVID ma przygotowane.
"Chcę Państwu pokazać siedem ostatnich dni. To jest 175 386 zachorowań i 2191 zgonów. Siedem dni dlatego, że myśmy tydzień temu, w poniedziałek, przedstawili naszą strategię walki z COVID, rozwiązania, które powinny być wdrożone już dawno temu, żeby powstrzymać koronawirusa" - stwierdził poseł Tomasz Trela, współprzewodniczący Lewicy w województwie łódzkim.
Łódzki poseł podkreślił, że za obecną sytuację na pewno nie wolno karać osób, które wykazały się odpowiedzialnością i zaszczepiły się już wcześniej. Zwrócił uwagę na opinie naukowców, twierdzących, że osoby zaszczepione mniej zarażają i łagodniej przechodzą chorobę.
"Lewica mówi odważnie i wyraźnie, dość z tymi antyszczedpionkowcami! Nie zaszczepiłeś się, to będziesz ponosił z tego tytułu konsekwencje. Szczepionka jest dostępna, jest bezpłatna i dziś naszym obywatelskim obowiązkiem jest skorzystanie z tej szczepionki" - dodał poseł Trela.
Politycy Lewicy zaproponowali wprowadzenie obostrzeń względem osób niezaszczepionych. Przytoczyli przykład Francji, gdzie po wprowadzeniu takich obostrzeń jednego dnia zaszczepiło się 1,5 miliona obywateli. Działacze Lewicy podkreślali, że rząd PiS się boi, a ważniejsze od życia i zdrowia ludzi są dla polityków partii rządzącej sondaże i utrzymanie władzy. Jednym z rozwiązań proponowanych przez Lewicę są też bezpłatne testy dla pracowników edukacji, służby zdrowia i innych pracowników, którzy w swojej pracy mają kontakt z dużą ilością osób.
"Sytuacja zmienia się dynamicznie, wszyscy wiemy, że pojawiła się nowa mutacja koronawirusa, że pochodzi z Południowej Afryki i dotarła już do Europy, a nawet w bliskie sąsiedztwo Polski, bo do Czech. Inne państwa europejskie reagują na to, dla przykładu Niemcy wprowadzili 14-dniową kwarantannę po powrocie z Afryki, inne całkowicie blokują loty do Afryki. Tymczasem rząd PiS ograniczył się do tego, że minister Niedzielski zapewnił, że zachęcił Sanepid do bacznego przyglądania się osobom wracającym z Afryki" - mówiła Elżbieta Żuraw, wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy w województwie łódzkim.
Działaczka stwierdziła, że to pokazuje stan państwa, które reaguje za wolno i w sposób nieadekwatny do sytuacji, nie odpowiadając na potrzeby. Dopytywała też, czemu rząd nie jest w stanie wyegzekwować obowiązku noszenia maseczek w sklepach i komunikacji zbiorowej, a także, dlaczego rząd nie jest w stanie odpowiednio zachęcić do szczepień w sytuacji, gdzie jedynie nieco ponad 50% społeczeństwa jest wyszczepione, co plasuje nas w ogonie państw europejskich pod względem poziomu wyszczepień.