Pabianicom grozi paraliż komunikacyjny, jeśli przejazd kolejowy na drodze krajowej nr 71 nie zostanie przebudowany. O sprawę walczą mieszkańcy, samorządowcy i parlamentarzyści, a wszystko ponad politycznymi podziałami. We wtorek poseł Tomasz Trela, w towarzystwie lokalnych samorządowców, poinformował o złożeniu poprawki do budżetu państwa, której celem jest przeznaczenie ponad 23 milionów złotych na kompleksową przebudowę przejazdu.
Jak twierdzi Prezydent Pabianic Grzegorz Mackiewicz, po otwarciu tunelu średnicowego przejazd kolejowy na ulicy Lutomierskiej będzie zamykany średnio co 6 minut, co doprowadzi do paraliżu miasta i powiatu, odcinając mieszkańców osiedla od reszty miasta. Podkreślił, że sprawa przebudowy przejazdu jest jedną z największych bolączek Pabianic, z którą samorządowcy i mieszkańcy walczą od lat. Prezydent Mackiewicz stwierdził, że władzom miasta zależy na podniesieniu problemu do rangi krajowej, by w końcu ktoś zainteresował się sprawą i ponad podziałami wywalczyli przebudowę tego przejazdu.
"Spotkaliśmy się tutaj, żeby poinformować o problemie, ale i zaproponować konkretne rozwiązanie. Pan Prezydent i Pan Starosta zwrócili się do parlamentarzystów z prośbą o wsparcie i pomoc w rozwiązaniu tej trudnej sprawy. Bez pieniędzy i dobrej woli, tej inwestycji nie da się zrealizować, dlatego dziś wraz z samorządowcami chciałbym zaproponować konkretne rozwiązanie. W zeszłym tygodniu złożyłem poprawkę do budżetu państwa na rok 2022. To jest poprawka, która ma na celu wpisanie do budżetu realizacji tego zadania wartego 23 miliony złotych. Ta poprawka jest poprawką indywidualną, żeby żaden parlamentarzysta nie myślał, że tu chodzi o politykę, bo tak nie jest. Najważniejsze, żeby ona została przyjęta" - mówił poseł Tomasz Trela.
"Budując tunel średnicowy chcieliśmy, żeby nasz region lepiej się rozwijał, ale nie można przy tym zapominać o tych bezkolizyjnych przejazdach, jak tutaj w Pabianicach. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że po oddaniu tunelu, ten przejazd w Pabianicach będzie zamykany co 7-8 minut, dlatego, że te pociągi będą jeździły z taką częstotliwością. To doprowadzi do totalnego paraliżu Pabianic i powiatu pabianickiego" - dodał łódzki parlamentarzysta.
Poseł zaapelował też do wszystkich parlamentarzystów, również tych z PiS, żeby poparli tę poprawkę. Jak zauważył, wspólnymi siłami można rozwiązać problem, który nie jest rozwiązany od wielu lat. Podkreślił, że 23 miliony w skali budżetu nie jest ogromną kwotą, jeśli chodzi o rozwiązanie problemu, z którym borykają się mieszkańcy miasta. Wyraził też nadzieję, że poprawkę uda się przyjąć już w przyszłym tygodniu.
Starosta pabianicki zwrócił uwagę, że Pabianice to też część powiatu pabianickiego, dlatego samorząd pabianicki włącza się w rozwiązanie tego problemu. Poinformował, że na koniec września radni powiatu pabianickiego podjęli stanowisko, skierowane do Ministerstwa Infrastruktury, kolei państwowych i GDDKiA, w którym apelowali o przebudowę przejazdu. Starosta pabianicki mówił, że gdyby premier chciał przejechać tą drogą już po oddaniu tunelu średnicowego, musiałby stać w kolejce, podobnie jak inni uczestnicy ruchu, w tym mieszkańcy odciętego osiedla. Przypomniał, że wsparcie zadeklarowali także inni parlamentarzyści, w tym poseł Grabarczyk, czy senator Kwiatkowski. Wyraził nadzieję, że taka reprezentacja parlamentarna skuteczniej zawalczy o rozwiązanie tego problemu.